
Sylwestra spędzę samotnie. Nie jest to niczyja wina. No, nie licząc mojej. Jestem niezdecydowana i wszędzie mi źle będzie. Więc nie warto. Hah, do czego to doszło. Żeby Marusera na Sylwestra siedziała w pustym domu ^^" ...A chore obsesje zostawmy na potem
No comments:
Post a Comment